Data: Wydarzenie:
6.01.2016 Kąpałem się w wanience.
15.01.2016 Byłem werandowany 5 minut.
26.01.2016 Mama obcinała mi paznokcie u rączek.
8.02.2016 Polizałem rodzynki w czekoladzie, bardzo się cieszyłem chociaż miałem całe usta w czekoladzie.
13.02.2016 Robiłem sobotnie zakupy w marketach.
8.03.2016 Oglądałem bajkę “Smerfy – Eliksir wzrostu” trwała 12 minut, byłem w pełni skupiony, nie rozglądałem się na boki, nie machałem rączkami i nóżkami. W pewnym momencie wielki Osiłek sprzątał ogródek Smerfetki i roześmiałem się na głos.
12.04.2016 Pierwszy raz zmokłem. Wracałem z mamą ze spaceru z Parku Odlewnika, nie chciałem leżeć w wózku tylko być niesionym. W wózku mokłem juz wcześniej, kiedyś nawet padał śnieg jak byliśmy na spacerze.
16.04.2016 Leżąc na pleckach podnosiłem nóżki do góry i obserwowałem je.
1.05.2016 Jadłem (lizałem/ssałem) surową marchewkę.
8.05.2016 Ssałem swoje stopy.
11.05.2016 Obserwowałem kaczki w stawie, patrzyłem z wielkim zaciekawieniem przechylając sie na mamy rękach do przodu. Nie mógłem oderwać od nich oczu. Rękę mamy trzymałem tak mocno, że nie chciałem jej puścić nawet w czasie wkładania do wózka. Kaczki wychodziły tak blisko, licząc na coś do jedzenia. Mama ze mną kucała, więc miałem je na poziomie wzroku.
13.05.2016 Siedziałem na huśtawce sprężynowej – podobało mi się.
c.d.n.